Kronika
Rok szkolny 2007-2008
Rok szkolny 2007 / 2008
Grono nauczycielskie:
Małgorzata Lityńska
Dobromiła Fruga
Gabriela Klocek
Magdalena Kudłacz
Barbara Lityńska
Piotr Lityński
Milena Lis
Aldona Mackiewicz-Sutter
Ewa Szelągowicz
18 sierpnia 2007
Rok szkolny zaczeliśmy nietypowo – wycieczką. Młodsze klasy odwiedziły ogród zoologiczny,
a starsi uczniowie przeszli szlakiem renesansu po Bazylei.
Zwiedzanie zaczeliśmy herbatą fundowaną przez Mirijane i Mirka Felice w miłej kawiarence, przeszliśmy szlakiem słynnych bazylejskich drukarzy i filozofów epoki odrodzenia, m.in Johanna Frobena i Erazma z Rotterdamu.
25 sierpnia 2007
Dwie starsze klasy pojechały na wycieczkę do Fribourga. W programie było zwiedzenie Archiwum Helveto-Polonicum na Uniwersytecie, gdzie przewodnikiem był twórca tego Archiwum i jego kustosz pan mgr Jacek Sygnarski.
Pasja zbieracka pana Sygnarskiego sprawiła, że jest to największy zbiór dokumentów, czasopism, książek, grafik, materiałów z czasów Solidarności i stanu wojennego i innych przedmiotów związanych z życiem Polonii w Szwajcarii.
Dla nas jednym z najbardziej interesujących eksponatów, jest zbiór rolek do pianoli z nagraniami dokonanymi przez Ignacego Jana Paderewskiego (sic!).
Następnym punktem programu było zwiedzanie izby pamięci poświęconej żołnierzom internowanej w Szwajcarii w latach 1940-45 II Dywizji Strzelców Pieszych.
Na zakończenie uczniowie zwiedzili stare miasto, w tym katedre z witrażami autorstwa Józefa Mehoffera, krakowskiego artysty malarza epoki Młodej Polski, który w roku 1895 wygrał konkurs na wykonanie 13 witraży. Z wieży katedralnej wszyscy mogli podziwać miasto i pejzaże Alp fryburskich i Jury. Wspaniała pogoda sprzyjała podziwianiu tych widoków.
21 października 2007
Spotkanie z ratownikami Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przeprowadziliśmy dwukrotnie w szkole akcje zbierania pieniędzy na pomoc dla TOPR-u.
Teraz mieliśmy zaszczyt gościć odważnych ratowników, którzy opowiedzieli nam o swojej pracy, pokazali film z jednej z akcji ratunkowych i obdarowali nas czapkami, podkoszulkami i innymi pamiątkami.
Szczegóły tego spotkania opisane są w artykule Ewy Szelągowicz w Naszej Gazetce.
www.helwecja.com
10 listopada 2007
Apelem szkolnym uczciliśmy rocznice odzyskania niepodległości 11 listopada 1918 roku. Krótki rys historyczny i przytoczone teksty świadków tego wydarzenia, zilustrowały nam ten historyczny moment odrodzenia się Polski po ponad 120-letniej niewoli pod zaborami.
18 – 20 stycznia 2007
Kolejny kurs pedagogiczny pod kierunkiem Polonijnego Centrum Kształcenia Nauczycieli w Lublinie. Nauczyciele skorzystali z przeprowadzonych przez panią Małgorzatę Małyskę lekcji pokazowych, wykładu i ćwiczeń, a rodzice mieli okazję wysłuchać kolejnego wykładu na temat wychowania dzieci. W kursie wzieło udział 20 osób, w tym także nauczyciele z Berna i Zurichu.
19 stycznia 2008
Jasełka. Na scenie żłobek, w nim Swięta Rodzina, która przyjmuje gości z darami. Diabły zostały przepędzone, aniołki przybywały tłumnie, dzieci deklamowały wiersze, a wszyscy śpiewali kolędy. Na zakończenie, jak to mamy w zwyczaju, w wielkim przyjaznym kręgu zaśpiewaliśmy Dzieciątku kołysankę.
31 stycznia 2008
Koncert szczególnie wart odnotowania, bo choć nie braliśmy w nim udziału, to wykonany został w imieniu naszej szkoły.
Był to koncert nadzwyczajny, bo słuchaczami byli niepełnosprawni uczniowie Jufy, w której wynajmujemy zwykle salę na nasze imprezy. Wykonawcami zaś byli studenci Akademii Muzycznej w Bazylei, wiolonczeliści Wiktor Kociuban i Lev Sivkov oraz pianista Ricardo Bovino. Zagrali oni utwory Poppera, Czajkowskiego, Dvorzaka i Rostropowicza.
Dzieci niezwykle żywo reagowały na muzykę, były zachwycone i prosiły o bisy. Uczyły się nawet słowa dziękuję w językach artystów, po polsku, rosyjsku i włosku. Najwięcej trudności miały z językiem... polskim! Bardzo dziękujemy młodym muzykom za to muzyczne podziękowanie w naszym imieniu za gościnę jaką mamy w tej szkole.
8 marca 2008
Apel szkolny z okazji Dnia Kobiet. Jedyny mężczyzna w gronie nauczycielskim przygotował historię tego święta, zacytował przysłowia i dowcipne teksty na temat kobiet i złożył wszystkim obecnym paniom życzenia.
17 maja 2008
Wycieczka czterech klas do Solothurn do Muzeum Blumenstein, gdzie zorganizowano piękną wystawę o Krakowie.
Oprowadzała nas po tej wystawie pani Tamara Weber-Dworak, która po polsku opowiedziała nam o tym jak do tej wystawy doszło i co zostało na niej przedstawione. Te lekcje historii kontynuowaliśmy jeszcze w autobusie, gdzie uczniowie rozwiązywali test historyczny.
Kraków i Solothurn są miastami partnerskimi i stąd nie tylko ta wystawa, ale i cały bogaty program wykładów, spotkań i wystaw trawjący od 18 kwietnia 2008 do 11 stycznia 2009. Dokładny program można zobaczyć na stronie www.museumblumenstein.ch
18 maja 2008
Oprowadzanie po polsku po wystawie w Kunsthalle. W ramach naszej współpracy z tym pawilonem wystawowym pani Magdalena Olasinska oprowadziła nas po wystawie i opowiedziała o twórczości dwóch artystów: A. Egana i A. Ogüta.
31 maja 2008
Zabawa dla dzieci i młodzieży z okazji Dnia Dziecka. I to nie taka sobie zwykła zabawa, jakich przecież organizujemy wiele. Tym razem mieliśmy niezwykłych gości. Odwiedzili nas uczniowie, ich rodzice i nauczyciele ze Szkoły Polskiej w Lozannie.
Nasi goście przedstawili nam fantastyczny program poetycki, złożony z wierszy dla dzieci. Każdy wierszyk był ilustrowany krótką scenką. Aktorzy byli świetnie przygotowani i zachwycili nas wszystkich.
Po poczęstunku nastąpiły konkursy, w których tatusiowie walczyli o palme pierwszeństwa w zjadaniu jabłka zawieszonego na sznurku, a mamusie musiały się wykazać zręcznością w przekazywaniu sobie z rąk do rąk kamyków w takt muzyki. Potem tatusiowie bawili się w drwali a mamusie w pieczenie ciasta. Było przy tym sporo śmiechu. Bawiliśmy się wszyscy wybornie.
Oprowadzanie po polsku po wystawie w Kunsthalle. W ramach naszej współpracy z tym pawilonem wystawowym pani Magdalena Olasinska oprowadziła nas po wystawie i opowiedziała o twórczości dwóch artystów: A. Egana i A. Ogüta.
31 maja 2008
Zabawa dla dzieci i młodzieży z okazji Dnia Dziecka. I to nie taka sobie zwykła zabawa, jakich przecież organizujemy wiele. Tym razem mieliśmy niezwykłych gości. Odwiedzili nas uczniowie, ich rodzice i nauczyciele ze Szkoły Polskiej w Lozannie.
Nasi goście przedstawili nam fantastyczny program poetycki, złożony z wierszy dla dzieci. Każdy wierszyk był ilustrowany krótką scenką. Aktorzy byli świetnie przygotowani i zachwycili nas wszystkich.
Po poczęstunku nastąpiły konkursy, w których tatusiowie walczyli o palme pierwszeństwa w zjadaniu jabłka zawieszonego na sznurku, a mamusie musiały się wykazać zręcznością w przekazywaniu sobie z rąk do rąk kamyków w takt muzyki. Potem tatusiowie bawili się w drwali a mamusie w pieczenie ciasta. Było przy tym sporo śmiechu. Bawiliśmy się wszyscy wybornie.
Komentarz na koniec roku.
I znowu zmiany w gronie pedagogicznym. Odeszły dwie nauczycielki, Dobromiła Fruga i Gabriela Klocek. Zawsze w takich wypadkach bardzo nam szkoda, że już sprawdzone i doskonałe osoby muszą od nas odejść. Wiadomo, że na ich miejsce trudno będzie znaleźć kogoś równie zaangażowanego i oddanego szkole.
Dziękujemy im bardzo serdecznie za współpracę! Klasa najmłodszych dzieci stale się powieksza i dlatego do pomocy Basi zgłosiła się Ania Radwan. Z pewnością te dwie młode i energiczne panny dadzą sobie radę z maluchami, choć to jest duże wyzwanie.
Milena Lis zmieniła nazwisko na Milena Griffiths i powiła córeczkę, czego jej wszyscy serdecznie gratulujemy. Kolejne dzieci grona nauczycielskiego pchają się już na świat, więc następny rok szkolny zapowiada się dla nas wszystkich pracowicie ze względu na przewidywane zastępstwa za 3 młode mamy.
Dwie najstarsze klasy napisały test z historii Polski od początku państwowości polskiej do czasu rozbiorów. Test ten wypadł nadzwyczajnie dobrze.
Dwie bezapelacyjne „6” dostali: Paulina Szymańska i Mikołaj Czapliński. Brawo! Ale i reszta napisała bardzo dobrze, ci, którym nie wystarczyła gorsza ocena mogli ją poprawić ustnie. Oceny z historii na świadectwach zostały wpisane na podstawie testu.
Ten dziesiąty już rok działalności szkoły dobiegł końca. Następny rok zaczniemy wielkim koncertem z okazji okrągłego jubileuszu. Będzie to okazja do podsumowań i rozrachunków.
Myślę że ocena będzie pozytywna. Nie tylko dlatego, że dzieci uczą się, bawią i obcują z polską historią, tradycją i językiem, ale również dlatego, że szkoła stała się miejscem spotkań dla dorosłych, że nawiazały się przyjaźnie, które funkcjonują także poza szkołą.
Jest już w zwyczaju, że mamy zostawiają dzieci i idą na wspólną kawę. W zwyczaj weszły też apele szkolne na których dowiadujemy się lub odświeżamy sobie polskie rocznice i tradycje. Nie jest źle, a pewnie będzie jeszcze lepiej, bo jesteśmy coraz bogatsi w doświadczenia i szkoła stale się rozrasta.
I znowu zmiany w gronie pedagogicznym. Odeszły dwie nauczycielki, Dobromiła Fruga i Gabriela Klocek. Zawsze w takich wypadkach bardzo nam szkoda, że już sprawdzone i doskonałe osoby muszą od nas odejść. Wiadomo, że na ich miejsce trudno będzie znaleźć kogoś równie zaangażowanego i oddanego szkole.
Dziękujemy im bardzo serdecznie za współpracę! Klasa najmłodszych dzieci stale się powieksza i dlatego do pomocy Basi zgłosiła się Ania Radwan. Z pewnością te dwie młode i energiczne panny dadzą sobie radę z maluchami, choć to jest duże wyzwanie.
Milena Lis zmieniła nazwisko na Milena Griffiths i powiła córeczkę, czego jej wszyscy serdecznie gratulujemy. Kolejne dzieci grona nauczycielskiego pchają się już na świat, więc następny rok szkolny zapowiada się dla nas wszystkich pracowicie ze względu na przewidywane zastępstwa za 3 młode mamy.
Dwie najstarsze klasy napisały test z historii Polski od początku państwowości polskiej do czasu rozbiorów. Test ten wypadł nadzwyczajnie dobrze.
Dwie bezapelacyjne „6” dostali: Paulina Szymańska i Mikołaj Czapliński. Brawo! Ale i reszta napisała bardzo dobrze, ci, którym nie wystarczyła gorsza ocena mogli ją poprawić ustnie. Oceny z historii na świadectwach zostały wpisane na podstawie testu.
Ten dziesiąty już rok działalności szkoły dobiegł końca. Następny rok zaczniemy wielkim koncertem z okazji okrągłego jubileuszu. Będzie to okazja do podsumowań i rozrachunków.
Myślę że ocena będzie pozytywna. Nie tylko dlatego, że dzieci uczą się, bawią i obcują z polską historią, tradycją i językiem, ale również dlatego, że szkoła stała się miejscem spotkań dla dorosłych, że nawiazały się przyjaźnie, które funkcjonują także poza szkołą.
Jest już w zwyczaju, że mamy zostawiają dzieci i idą na wspólną kawę. W zwyczaj weszły też apele szkolne na których dowiadujemy się lub odświeżamy sobie polskie rocznice i tradycje. Nie jest źle, a pewnie będzie jeszcze lepiej, bo jesteśmy coraz bogatsi w doświadczenia i szkoła stale się rozrasta.